Na górę Chełmo trafiliśmy wczesną zimą, gdzieniegdzie było widać pozostałości topniejącego śniegu. Szukaliśmy jakiegoś ciekawego miejsca, gdzie można się przespacerować, a przy okazji coś zobaczyć. Nasz wybór padł właśnie na to miejsce, gdyż zaintrygowały nas pobliskie kamieniołomy.
Przeglądając mapy okolicy Przedborza zauważyliśmy skupisko atrakcji turystycznych w pobliżu miejscowości Chełmo. Na niewielkim obszarze znajduje się tutaj kilka punktów widokowych, pałac, grodzisko pierścieniowe, rezerwat przyrody i kilka kamieniołomów. Całość połączona jest czerwonym szlakiem pieszym. Jednak by dotrzeć do grodziska na szczycie góry, trzeba zejść ze szlaku i kierować się leśnymi ścieżkami, których tutaj nie brakuje.
Przeglądając strony internetowe można dowiedzieć się, że przy dobrej widoczności góra jest widoczna ze znacznej odległości, można znaleźć zdjęcia góry zrobione z okolic Częstochowy czy Sandomierza.
Dookoła wzniesienie przebiega pieszy szlak turystyczny tzw. „Szlak partyzancki”, oznaczony kolorem czerwonym, którego cała długość to około 201km, zaczyna się w Radomsku w pobliżu stacji PKP, prowadzi m.in. przez Przedbórz, Sulejów i Tomaszów Mazowiecki kończąc w Brudzewicach niedaleko Poświętnego.
Na szczycie góry Chełmo (323 m n.p.m.) trafiamy na wały będące pozostałościami po średniowiecznym grodzisku pierścieniowym. Samo grodzisko nie przetrwało, jednak liczba wałów zaskakuje – jest ich siedem.
W środku najmniejszego pierścienia znajduje się trójkątna podstawa po wieży obserwacyjnej. Sam wierzchołek jest obecnie zarośnięty co uniemożliwia podziwianie okolic.
Południowa ściana góry Chełmo jest upstrzona kamieniołomami piaskowca kredowego, których początki datuje się na X w. Służył głównie jako miejscowy budulec, a także wykonywano z niego nagrobki, detale architektoniczne (np. w kościołach w Wielgomłynach czy Pabianicach). Obecnie czerwony chełmski i zagórski piaskowiec użytkowany jest głównie jako kamień elewacyjny i do małej architektury.
Z Górą Chełmo związanych jest kilka legend. Pierwsza z nich głosi, że na szczycie zamieszkiwały wiedźmy i często odbywały się zloty czarownic z całej okolicy, budzące grozę mieszkańców pobliskiego Chełma.
Opowieść o „śpiących rycerzach”, mówi o wojsku, które broniło średniowiecznego zamku, mieszczącego się na szczycie góry. Pewnego dnia zamek został napadnięty przez wrogów i wobec ich przeważającej siły, pan tej warowni wymówił zaklęcie, po którym cała jego rodzina wraz z wojskiem zapadła się pod ziemię.
Inna wersja tej opowieści związana jest z postacią Królowej Jadwigi Śląskiej, która wewnątrz jaskini na szczycie góry śpi wraz ze swym wojskiem. Rycerze budzą się od czasu do czasu i w mgliste dni ćwiczą swoje sztuki walki.
Kolejne legendy mówią o podziemnych tunelach, łączących górę Chełmo z Bąkową Górą, lub wg innej wersji z Kościołem w Chełmie.
W jednym z kamieniołomów znajduje się strzelnica na długą oś karabinową do strzelań na odległość 100 – 300 m oraz krótką z możliwością prowadzenia strzelań na dystansie do 35 m. Teren strzelnicy jest oznaczony, warto jednak uważać podczas poruszania się w jej bezpośrednim sąsiedztwie.
Na terenie kamieniołomów, szczególnie tych starszych, można zauważyć nory i gniazda zwierząt, które się tutaj zadomowiły. Dla miłośników ornitologii ten teren jest wymarzony do obserwacji. Będąc tam warto przyjrzeć się stromym skarpom wąwozów prowadzących do kamieniołomów.
Odwiedzając górę, na początku bezśnieżnej zimy, mieliśmy okazję przyjrzeć się urwiskom, doskonale widocznym w chwili gdy drzewa pozbawione są liści. Jednak zamierzamy wrócić w tą okolice być może już na wiosnę tym razem na rowerach 🙂
Nic dodać nic ująć – piękny opis mojej ukochanej Góry,na której spędzałam mnóstwo czasu mieszkajac w jej pobliżu 🙂
Nas okolica też zachwyciła 🙂 Pewnie nieraz tam zawitamy.