Jeżeli nie czytaliście poprzedniej części zapraszamy was do jej lektury: Dolina Prądnika.
Skupimy się na pozostałych atrakcjach Doliny Prądnika, czy raczej na Ojcowskim Parku Narodowym.
Ojców
Będąc w Ojcowskim Parku Narodowym trudno nie pojawić się w samym Ojcowie. W sezonie należy się liczyć sporej ilości turystów. Jednak w maju czy wrześniu może się okazać, że będziemy tam sami. Ma to oczywiście swoje wady i zalety. My raczej nie przepadamy za tłumami i cepelią, więc z reguły pojawiamy się w tej okolicy poza sezonem. Dopiero wtedy można docenić malowniczość tej miejscowości, niesamowite drewniane zabudowania, czy otaczającą nas przyrodę. Zaskakujące jest to, że miejscowość to w rzeczywistości wieś którą zamieszkuje jedynie nieco ponad 200 osób, reszta to przyjezdni.
Pierwsze wzmianki o wsi pochodzą z 1370 roku i rozwinęła się ona z osady powstałej przy zamku. Od XIX wieku zmieniał się jej charakter na uzdrowiskowy. W 1924 r. Ojców został uznany za uzdrowisko posiadające charakter użyteczności publicznej.
Kaplica na wodzie
To drewniany obiekt sakralny pod wezwaniem świętego Józefa Robotnika. Pierwsze wrażenie są dość zaskakujące. Czemu wybudowano go nad rzeką? Przecież miejsca jest sporo by postawić kaplicę przy rzece. Takie usytuowanie musiało tworzyć sporo problemów natury inżynierskiej. Legenda związana z kaplicą głosi, że takie usytuowanie wynikało z chęci ominięcia carskiego zakazu budowania „na ziemi ojcowskiej”. Wybudowano ją więc na wodzie. Tyle legenda.
Informacje historyczne mówią, że kaplica znajduje się w miejscu dawnych łazienek zdrojowych, które przerobiono na obiekt sakralny w 1901 r. W środku kaplicy znajdują się trzy ołtarze wykonane w kształcie szczytów chłopskich chat.
Główny ołtarz zwieńczone jest słońce, pod nim znajdują się figurki pięciu świętych (wykonane przez Kowalskiego z Białego Kościoła). Po bokach ołtarza unoszą się dwa orły (symbole Polski) pod którymi znajdują się trzy węże (symbole zaborców).
Jaskinie
Jaskinia Ciemna
Jaskinia znajduje się na wysokości ok. 65 m nad dnem Doliny Prądnika, składa się z jednej olbrzymiej komory, 88 m długości, 23 m szerokości i nieco ponad 10 m wysokości, która u końca zwęża się i przechodzi w tunel.
Jaskinia ta jest uważana za największą pod względem wielkości komory na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, należy do najważniejszych stanowisk środkowej epoki kamienia w Polsce. Miejsca śladów obecności człowieka wskazują na okres dolnego paleolitu (ok. 120 tys. temu). W 2018 roku archeolodzy odkryli na jej terenie kości dłoni dziecka, które zostały datowane na około 115 tys. lat. Na chwilę obecną to najstarsze znane szczątki ludzkie na terenie Polski.
Po więcej warto zajrzeć tutaj: Jaskinia Ciemna
Jaskinia Łokietka…
… czy raczej Grota Łokietka to jaskinia krasowa o rozwinięciu poziomym w Dolinie Sąspowskiej w północno-zachodnim zboczu Chełmowej Góry. Z jaskinią związana jest legenda o Władysławie Łokietku, który schronił się w niej na około 6 tygodni po ucieczce z Krakowa przed wojskami czeskiego króla Wacława II. Życie uratował mu pająk, który zasłonił otwór jaskini pajęczyną, wprowadzając w błąd pościg. Pamiątką po tym wydarzeniu są nazwy jaskini oraz poszczególnych jej komór, a także brama w kształcie pajęczej sieci, zamykająca wejście.
Więcej można przeczytać tutaj: Grota Łokietka
Skały
W poprzedniej części wspomnieliśmy już o Maczudze Herkulesa czy Bramie Krakowskiej, jednak to nie jedyne skały, choć najbardziej okazałe.
Igła Deotymy
Nazwa skały pochodzi od słowa Deotyma – literackiego pseudonimu Jadwigi Łuszczewskiej. Nadano ją na część wizyty poetki w Ojcowie w 1853 roku. Mieszkała podobno w willi „Pod Koroną”, obok Igły Deotymy i tu czerpała natchnienie do swoich wierszy.
Łaskawiec
Ze skałą tą związana jest legenda, pochodząca jeszcze z czasów, gdy chłopi zmuszeni byli odrabiać pańszczyznę. Znany z bezduszności wobec biednych chłopów właściciel tych terenów pozwalał im na swojej ziemi w bardzo jałowych i skalistych miejscach siać 3 garnce jęczmienia, w zamian za co musieli mu oddawać czwartą część. Gdy nastał czas zbiorów, chłop uprawiający jęczmień nad skałą przyznawał się tylko do czterech garncy zbioru, zamiast do pięciu. Niedowierzający mu pan wszedł na skałę, by osobiście policzyć kłosy. Kiedy sięgał po ostatni już kłos, rosnący tuż nad stromą ścianą, spadł z niej, ponosząc śmierć na miejscu. Wdzięczni za uwolnienie ich od złego pana chłopi nazwali tę skałę Łaskawcem.
Panieńskie Skały
Nazwę skał tłumaczy legenda. Według niej siostry klaryski z klasztoru w Zawichoście uciekały przed Tatarami do Grodziska. W Dolinie Prądnika Tatarzy zaczęli je doganiać, broniąc się przed pohańbieniem i śmiercią, uprosiły Boga, by zamienił je w skały.
Skały Kawalerskie
Nazwę Skały Kawalerskie nadano, jak mówią mieszkańcy doliny, aby Pannom nie było smutno :). Naprzeciwko nich znajdują się Panieńskie Skały, a w środku samotna Igła Deotymy.
Rękawica
Nazwa skały związana jest z legendą, według której podczas jednego z najazdów tatarskich ludność okoliczna szukała schronienia w Jaskini Ciemnej, wejście do której znajduje się w pobliżu. Jednak Tatarzy penetrowali dolinę poszukując ludności. Wówczas Bóg zasłonił wejście do jaskini własną ręką, ratując w ten sposób ludzi od śmierci lub haniebnej niewoli. Skała składająca się w górnej części z 5 palczastych kolumn, przypomina swoim kształtem dłoń.
Skupiliśmy się głównie na atrakcjach znajdujących się w Ojcowskim Parku Narodowym, jednak poza jego granicami znajdziemy równie dużo atrakcji. Być może opiszemy to w jakimś kolejnym wpisie?