Co jakiś czas bywamy w Łodzi – z różnych powodów. Czasami jedziemy tam w sprawach prywatnych, innym razem w sprawach firmowych, a czasami po prostu by odwiedzić ciekawe miejsca.
Tym razem postanowiliśmy dotrzeć do kilkudziesięciu murali. Jedynym problemem była ich lokalizacja. Okazało się, że na stronie lodz.travel znajduje się mapa z lokalizacją tych dzieł. Ze względu na ich ilość zdecydowaliśmy się na zwiedzenie lokalizacji znajdujących się pomiędzy ulicami: Północną, Piotrkowską, Piłsudskiego i Kopcińskiego.
Co ciekawe, kilka razy wyszliśmy poza ten obszar, głównie z tego powodu, że tuż obok znajdował się kolejny obraz.
Na dokładkę mapa z której korzystaliśmy ma już swoje lata, z czego zdawaliśmy sobie sprawę, więc pomimo tego, że podążaliśmy do konkretnej lokalizacji, to rozglądaliśmy się na prawo i lewo by nie przegapić czegoś ciekawego.
Mapa o której już kilka razy wspomnieliśmy zawiera także pozycje różnego rodzaju instalacji artystycznych. Podążając do lokalizacji warto przeczytać opisy umieszczone drobnym drukiem, które opisują gdzie należy szukać dzieła. Część z nich jest na terenie obiektów dostępnych tylko w tygodniu. Czasami może się okazać, że mural jest na terenie prywatnym, do którego prowadzi brama i nie ma tam dostępu, chyba, że za zgodą mieszkańców.
Będąc w Łodzi nie zawsze warto skupiać się tylko na muralach. W tym mieście znajduje się wiele ciekawych miejsc. Wystarczy wspomnieć o dziesiątkach muzeów, zabytków, kilku szlakach tematycznych, parkach, ogrodzie botanicznym czy ogrodzie zoologicznym z nowym Orientarium. Na potrzeby tego wpisu skupiliśmy się jednak tylko na muralach, tak by niepotrzebnie nie rozpraszać.
Już po wycieczce Facebook zaproponował nam grupę, „Murale Łódź” na której udostępniona jest autorska mapa z lokalizacją murali bazująca na mapach Google. Na tą chwilę wg autorów zawiera namiary na ponad 460 grafik. Myślę, że autorzy nie będą mieli nam za złe jeżeli zamieścimy tutaj linka do tej mapy: „Mapa murali”. (Na końcu tego wpisu znajdziecie link do mapy z której my korzystaliśmy.)
Spacerując po ulicach Łodzi i fotografując murale zaskoczyło nas to, że w wielu miejscach duże firmy zaczęły się wpisywać w Łódzki Streetart. Pewnie nie wszystkim się to podoba, jednak ten typ reklamy uważamy, że jest zdecydowanie lepszy, niż rozlepiane plakatów, czy pstrokate wielkie billboardy.
Taka reklama musi być mocno przemyślana, gdyż będzie w tym miejscu wiele lat. Zastanawiamy się czy miasto panuje nad miejscami, gdzie umieszczane są w ten sposób reklamy, czy wręcz rozszerzając pytanie, czy władze miasta wiedzą, gdzie powstają kolejne murale.
Mimo wszystko dobrze by było, gdyby murale były wkomponowane w architekturę, a nie szpeciły zabytkowe elewacje. Na szczęście w Łodzi wydaje się, że tak jest.
Pozostawiamy was z tą galerią, dajcie znać, jak oceniacie tego typu sztukę.
Podczas naszego spaceru po Łodzi korzystaliśmy z tej mapy: mapa łódzkiego streetartu